piątek, 29 stycznia 2010

Wystające stringi #98

Tym razem szybki i konkretny wpis w ciągu dnia. Wiem że zazwyczaj piszę wieczorami ale nie chcę wszystkiego ciągle odkładać na ostatnią chwilę. Z racji tego, że już jutro jest weekend przydałoby się zrobić jakieś zakupy co by w sobotę móc dłużej pospać. Jak już się domyślacie, powracamy do sklepu - oto kolejna zadowolona klientka:



Niby kupowanie jakichś owoców powinno być zupełnie aseksualne. Jednak nic bardziej mylnego, otóż wiele z nich to afrodyzjaki - jednak już samo wybieranie może być równie pociągające. Pewne kobiety po prostu mają uwodzenie we krwi i potrafią zrobić użytek ze swoich młodych i zgrabnych ciałek.

W tym konkretnym przypadku, można odnieść wrażenie że dziewczyna chodzi z wystającymi stringami już dłuższy czas. Nie wygląda to na przypadek, w końcu widać ich całkiem sporo. Może nie jest to moja ulubiona kombinacja ale mimo wszystko wygląda nieźle. Jutro postaram się o jakąś znacznie młodszą panienkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz