niedziela, 31 stycznia 2010

Wystające stringi #100

Stało się - to już 100 dni ciągłego oglądania panienek. Nie sądziłem że to się uda. Jednak regularność może się opłacać - jeżeli ktoś spodziewał się fajerwerków to ich nie zobaczy. Świętować będziemy dopiero okrągły rok, czyli jeszcze jakieś 265 wpisów. Póki co korzystajmy z tego co mamy i róbmy to co lubimy - oglądajmy panienki:



Co my tutaj mamy - coś niezwykle przyjemnego. Jakaś odmiana od tych wszystkich dżinsów, wreszcie coś lekkiego i ładnego. Białe spodnie i czarne stringi, takie połączenie zawsze będzie prowokować i wcześniej czy później ktoś dostrzeże bieliznę. Wszak chyba po to właśnie kobiety dobierają kolory w tenże sposób.

Wygląda to na jakiś reality show, tytułu jednak nie znam, tak to jest jak się nie ogląda telewizji. Tyle, że w naszym kraju też sporo tego leciało i jakoś nie przypominam sobie tego typu scen, tak jakby operatorzy uznali je za mało interesujące. Cóż zrobić, pozostaje tylko czekać do lata, kiedy to wystające stringi będą normalnym widokiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz