Jestem już nieco zmęczony, ostatnio odnoszę wrażenie, że nikt tu nie zagląda jednak chcę spełnić swoje założenia. Zamierzam doprowadzić tego bloga do ponad 360 wpisów, codzienne aktualizacje przez cały rok są możliwe. Ale powinno być raczej o filmie, dzisiaj bez rewelacji dlatego też pozwoliłem sobie na tak długi i niepowiązany wstęp:
Jak sami mieliście okazję zauważyć, nie zawsze udaje mi się znaleźć coś ciekawego. Wynika to czasem z tego, że na minuty przed publikacją film został usunięty z YouTube. Niestety nie mam to wpływu i muszę kombinować coś na boku żeby się wyrobić. Można to też zauważyć przeglądają archiwalne wpisy, wiele z tamtych filmów już nie istnieje.
Dzisiaj trafiła nam się jakaś modelka, która od razu widać że w pełnej wersji pewnie się rozbiera. Póki co wije się na kanapie i kusi swoimi skąpymi stringami, które mocno wystają jej ze spodni. Nawet mi średnio się to podoba. Zdecydowanie bardziej wolę zwykłe dziewczyny, którym gdzieś tam przypadkowo widać bieliznę.
Jak sami mieliście okazję zauważyć, nie zawsze udaje mi się znaleźć coś ciekawego. Wynika to czasem z tego, że na minuty przed publikacją film został usunięty z YouTube. Niestety nie mam to wpływu i muszę kombinować coś na boku żeby się wyrobić. Można to też zauważyć przeglądają archiwalne wpisy, wiele z tamtych filmów już nie istnieje.
Dzisiaj trafiła nam się jakaś modelka, która od razu widać że w pełnej wersji pewnie się rozbiera. Póki co wije się na kanapie i kusi swoimi skąpymi stringami, które mocno wystają jej ze spodni. Nawet mi średnio się to podoba. Zdecydowanie bardziej wolę zwykłe dziewczyny, którym gdzieś tam przypadkowo widać bieliznę.
Ja tam jestem stalym bywalcem:) wiec cisnij do tysiaca a nie do 365:)
OdpowiedzUsuńJak nic KiKI zasługujesz na jakąś nagrodę, jako że blog kiedyś przyniósł minimalne zyski, to po 365 wpisie zapraszam na piwo ;)
OdpowiedzUsuńDaj tylko znać, w której części kraju Cię szukać.