Sobotni wieczór przypomina mi pewien znany każdemu film - "Gorączka sobotniej nocy" - chyba każdy widział to choć raz. Jak dla mnie to film jak film ale jedno jest pewne, ludzie w dalszym ciągu kochają taniec i to już się nigdy nie zmieni. Coraz to młodsze pokolenia mają do niego coraz to inne podejście, bo czy kiedyś dziewczyny tańczyły w ten sposób:
W domowym zaciszu ponoć można robić wszystko ale tylko wtedy gdy nikt tego nie widzi. Nagrywanie swoich wyczynów i umieszczanie ich w sieci nijak ma się do prywatności i jej chronienia. Chociaż mi osobiście to nie przeszkadza - szczególnie gdy chodzi o dziewczyny, pragnące pokazać swoje ciało szerszej publiczności.
Tym razem jest to popis młodej tancerki, która za swój atut uważa pośladki. Właściwie nie to w tym filmiki mnie urzekło. Ciekawie robi się wtedy kiedy białe wystające stringi nachodzą na czarną koszulkę. Mamy do czynienia z wyraźnym kontrastem. Wygląda to naprawdę nietypowo, chętnie zobaczyłbym to u innych dziewczyn.
W domowym zaciszu ponoć można robić wszystko ale tylko wtedy gdy nikt tego nie widzi. Nagrywanie swoich wyczynów i umieszczanie ich w sieci nijak ma się do prywatności i jej chronienia. Chociaż mi osobiście to nie przeszkadza - szczególnie gdy chodzi o dziewczyny, pragnące pokazać swoje ciało szerszej publiczności.
Tym razem jest to popis młodej tancerki, która za swój atut uważa pośladki. Właściwie nie to w tym filmiki mnie urzekło. Ciekawie robi się wtedy kiedy białe wystające stringi nachodzą na czarną koszulkę. Mamy do czynienia z wyraźnym kontrastem. Wygląda to naprawdę nietypowo, chętnie zobaczyłbym to u innych dziewczyn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz