piątek, 2 kwietnia 2010

Wystające stringi #161

Aby rozwiać wszelkie wątpliwości - nie porzuciłem pracy nad tym blogiem i będę go dalej rozwijał zgodnie z ustalonymi zasadami. Wczorajszy tekst to taki mały żarcik z okazji pierwszego kwietnia. Ale żebyście mieli pewność że wszytko jest tak jak być powinno to zapraszam do oglądania kolejnego filmiku:



Nie wiem czemu ale coraz częściej mam wrażenie że filmik, który umieszczam gościł tu już wcześniej. Chyba to jakaś nerwica natręctw a wszystko dlatego, że chce się jak najlepiej wywiązać z obietnicy. Także jak kiedyś coś zdubluję to nie miejcie mi tego za złe tylko dajcie znać, że zacząłem się powtarzać.

Dzisiaj gościmy na jakiejś sali treningowej, dziewczyna siedzi sobie na ringu w taki sposób, że widać jej czerwone stringi. Podziwiam człowieka, który nie bał się kręcić tego filmiku, przecież ona mogła zrobić mu krzywdę. Na szczęście są jeszcze odważni ludzie, skłonni do poświęcenia na rzecz innych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz