wtorek, 17 listopada 2009

Wystające stringi #25

Dzisiaj będzie krótko acz treściwie. Niestety czasu jest coraz mniej, obowiązków coraz więcej i człowiek nie ma czasu na chwilę wytchnienia. Najgorsze jest przesiadywanie w różnych dziwnych miejscach, z czego nic nie wynika. Jednak takie siedzenie można jakoś urozmaicić:



Klasyczny krój, jednak jak dobrze się prezentuje. Nie są to może jakiś wymyślne stringi, za to bardzo ładni wystają. Wysokość na jaką są wyciągnięte odgrywa chyba kluczową rolę. Bo jeśli ledwo co je widać, nie odczuwa się tego efektu. Gdy natomiast wystają niemal całe, można odnieść wrażenie przesady.

Można się zastanawiać czy szkoły i uczelnie to odpowiednie miejsca na pokazywanie majtek. Jednak to tylko kawałem materiału niczym skarpetki albo ramiączka od stanika. Gdyby nie ogólna presja społeczna to pewnie nikt nie zwracałby na to uwagi. Jednak ludzie nie lubią myśleć samodzielnie i dlatego mało dziewczyn tak chodzi. A czy stringi to coś złego?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz