wtorek, 3 listopada 2009

Wystające stringi #11

Zrobiło się już całkiem zimno, nikt nie myśli już o paradowaniu w skąpym stroju po ulicach naszego kraju. W takim razie trzeba udać się w inne miejsca, gdzie będzie nam ciepło i przyjemnie. A jeżeli chcemy tam jeszcze znaleźć fajne panienki, to musi być to centrum handlowe. Tym razem wybieramy się do jednego z takich centrów - a już jutro powrócimy do bohaterki wczorajszego filmiku.



Już widzę tłumy mężczyzn podążających z wielką ochotą na świąteczne zakupy. Jedak taka jest prawda, najwięcej widać w sklepach. Ciągle trzeba się schylić albo kucnąć po coś, to już wymaga igrania z grawitacją - ona nigdy się nie myli.
Mam wrażenie, że jakby dziewczyny ciągle nosiły wystające stringi to nie musiałyby się tyle poprawiać. Ale najprostsze rozwiązania są najtrudniejsze do przeforsowania. Dobrze, że chociaż nieświadomie póki co część dziewczyn pokazuje nam swój tyłeczek odziany w skąpe majteczki. Jednak to nie to samo co widok na żywo, a wszyscy wiemy że naturalne znaczy lepsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz