czwartek, 12 listopada 2009

Wystające stringi #20

Nie lubię tych dni, kiedy to o 17 jest już ciemno, w autobusach taki tłok, że o miejscu siedzącym można zapomnieć już na pętli a na domiar złego musi padać lodowaty deszcz, który zacina prosto w twarz. Można co prawda usiąść w jakiejś poczekalni, jednak takie beztroskie przebywanie w cieple powoduje, że nieświadomie pokazujemy za dużo:



Rozgadana dziewczyna, żywo nachyla się do kogoś do kogo mówi. Każdy taki ruch powoduje, że widać jej stringi i to bardzo wyraźnie. Już po założeniu spodni musiała je chyba wyciągnąć, bo przypadkowo nie jest możliwe żeby aż tak wysoko wystawały.

Zawsze mnie tylko zastanawia czy ludzie, którzy nagrywają takie filmiki robią to w zmowie z tymi panienkami czy też są to jacyś odważnie partyzanci, którzy jak widzą tyłeczek odziany w skąpe stringi to nie są w stanie się powstrzymać. Właściwie każda odpowiedź mnie urządza, byleby tylko cały czas powstawały nowe produkcje.

Tym bardziej że idzie zima, więc przypadkowo u nas nie ma co liczyć żeby jakaś dziewczyna w pośpiechu ukazała nam swoje majteczki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz