Mówi się, że nic dwa razy się nie zdarza - jednak w świetle tego bloga jest to niezwykle mylące stwierdzenie. Już 147 razy zdarzyło się, że jakiejś dziewczynie było widać stringi i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić. Dlatego teraz pomijam wstęp i zapraszam na kolejny odcinek dotyczący naszego ulubionego tematu:
Nie wiem czemu reality show cieszą się taką popularnością, czasem nawet nie mam czasu na obejrzenie meczu a co dopiero jakiegoś wymysłu. Jednak ostatnio we Francji razili ludzi prądem (rzecz jasna na niby), ale pokazało to jak bardzo ludzie zmieniają się pod wpływem kamer. Można niemal powiedzieć, że zupełnie zapominają kim tak naprawdę są.
Dzisiaj mamy troszkę inny przykład, dziewczyna też się zapomniała. Tyle że teraz poszło to w drugą stronę, tak się zadomowiła w telewizyjnym domu że poczuła się tam niezwykle naturalnie. A to doprowadziło do tego, iż podczas chodzenia z rozpiętymi spodniami było widać jej czerwone stringi, które niezwykle mocno przyciągały wzrok.
Nie wiem czemu reality show cieszą się taką popularnością, czasem nawet nie mam czasu na obejrzenie meczu a co dopiero jakiegoś wymysłu. Jednak ostatnio we Francji razili ludzi prądem (rzecz jasna na niby), ale pokazało to jak bardzo ludzie zmieniają się pod wpływem kamer. Można niemal powiedzieć, że zupełnie zapominają kim tak naprawdę są.
Dzisiaj mamy troszkę inny przykład, dziewczyna też się zapomniała. Tyle że teraz poszło to w drugą stronę, tak się zadomowiła w telewizyjnym domu że poczuła się tam niezwykle naturalnie. A to doprowadziło do tego, iż podczas chodzenia z rozpiętymi spodniami było widać jej czerwone stringi, które niezwykle mocno przyciągały wzrok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz