piątek, 5 marca 2010

Wystające stringi #133

To był okropnie długi dzień, muszę przyznać że mam już dość komputera, literek, filmów i wszystkiego co związane z informatyką. Człowiek tak cały dzień siedzi i nie ma czasu na chwile relaksu. Gdyby miał wybierać, to chętnie zamiast tego wszystkiego udałbym się na partyjkę golfa, nawet z taką blondynką:



Nigdy nie sądziłem że ta gra może dostarczać tylu emocji. Co prawa jest to tylko jakiś reality show ale poletko mają całkiem przyjemne. Natomiast i tak najważniejsze jest to, z kim dzielimy nas czas. W tym przypadku nawet wykopany łyżką dołek byłby zadowalający, wszak są rzeczy ważne i rzeczy od nich ważniejsze.

Myślę, że w tym przypadku ten facet grał z tą dziewczyną tylko dlatego żeby móc podziwiać jej wdzięki. Nawet początkowo wolał żeby to ona schylała się po piłeczki. Trudno mu się dziwić, skoro nawet gdy dziewczyna stała to z luźnych spodni wystawały jej czarne stringi. Nie wiem czemu ten kolor jest taki popularny - nigdy się chyba nie dowiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz